Najlepsze porady, które sprawią, że na tautonimy polskie, angielskie czy niemieckie już nie będziesz patrzył jako na „fałszywych przyjaciół”

18 stycznia 2012

Tautonimy to pułapka, w którą łatwo wpaść – zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz przygodę z tłumaczeniami. Wyrazy, które brzmią podobnie w różnych językach, nie zawsze znaczą to samo. Brzmi niewinnie? Niestety, to właśnie tutaj najczęściej „idziemy na skróty”, zakładając z góry, że podobne brzmienie to także podobne znaczenie. Weźmy przykład: niemieckie „hoch” oznacza „wysoki”, ale dla Czecha będzie to coś zupełnie innego, bo „hoch” w języku czeskim oznacza… „chłopca”. Niby drobna różnica, a jednak może przysporzyć niemałych kłopotów! Dlatego mówi się, że tautonimy to „fałszywi przyjaciele” tłumacza. Mogą być podstępne i nawet doświadczeni specjaliści muszą zachować czujność. Zamiast ryzykować nieporozumienia, warto poznać najlepsze porady, które pomogą Ci unikać błędów. Chcesz wiedzieć, jak sobie z nimi radzić? Czytaj dalej!

Tautonim: najłatwiej potknąć się na słowie, które nie budzi podejrzeń

Analizy naukowe wykazują, że najwięcej błędów w przekładach dotyczy właśnie najprostszych wyrazów, niewiele zaś tych trudnych, skomplikowanych. Dlaczego tak jest? Ponieważ każdy rzadki czy wyszukany wyraz automatycznie odbierany jest jako potencjalny problem. Zapala się „czerwona lampka” i zaczynasz bardziej uważać na to, w jaki sposób tłumaczysz.

Zastanawiasz się czym są tautonimy? To wyrazy, które „udają” słowa doskonale Ci znane i proste, przez co podświadomość nie rejestruje ich w ogóle w kontekście możliwości popełnienia błędu. W ten sposób skojarzenia stają się przekleństwem dla tłumacza.

Czytaj również:

Tautonim: co można zrobić, żeby go uniknąć?

Tautonim to taki fałszywy przyjaciel tłumacza, ale także każdego, kto chce lub ma potrzebę używania języka obcego.

Praca z tego rodzaju zwrotami to naprawdę trudne zadanie. Jeśli chcesz uniknąć błędów w tłumaczeniu naucz się dwóch zasad:

  • Zawsze tłumacz świadomie – od początku do końca poznaj tekst i jego źródła. Nie warto polegać na pracy wcześniejszego tłumacza, zwłaszcza jeśli nie znamy jego umiejętności, kompetencji, metod działania.
  • Zachowaj czujność – w każdym języku istnieją wyrazy, które używane są bardzo powszechnie i w konkretnym, najbardziej popularnym znaczeniu. Właśnie ono potrafi się utrwalać w świadomości jako jedyne dla tego słowa. Zdarza się jednak, że jakość tłumaczonego tekstu wymaga użycia ich mało popularnego znaczenia, i tutaj właśnie trzeba zachować czujność.

Wrogiem dobrego przekładu jest automatyzm pracy. Nie wolno sobie na niego nigdy pozwalać, ponieważ właśnie odruchowe używanie najczęstszych znaczeń niektórych słów może sprawić, że w tłumaczeniu stracimy początkowy sens tekstu. Niezależnie więc, z jakim językiem mamy do czynienia: tautonimy – angielski czy tautonimy polsko-niemieckie to mali „psotnicy”, na których trzeba uważać, aby niepostrzeżenie gdzieś nie spowodowali pojawienia się jakiegoś błędu. Jeśli masz do przełożenia trudny tekst, a jego przekład jest ponad Twoje siły, skorzystaj z pomocy naszych tłumaczy, którzy zapewniają profesjonalne i rzetelne tłumaczenia wielu branż.

Tautonimy polsko-niemieckie

Jeśli weźmiesz pod uwagę np. tautonimy polsko-niemieckie to tu np. można za dobry przykład podać słowo niemieckie „dom”, które  po polsku oznacza „katedrę”. Z kolei nasz „dom”, to w języku naszych sąsiadów „haus”.

Okazuje się, że w Polsce najbardziej rozpowszechnione są chyba mimo wszystko tautonimy angielskie. Np. angielskie „lecture”, to nie „lektura”, a „wykład”. Z kolei „accord” to nie polski „akord”, a „zgoda”.

Te kilka prostych przykładów pokazuje, że tautonim w języku polskim może namieszać. „Fałszywym przyjaciołom” mogą więc ulec zwykli śmiertelnicy, ale i zawodowi tłumacze, którzy w pędzie, jak to się mówi, „machną się”. Jeśli masz do czynienia z tautonimem i językiem polskim, uważaj, bo być może taka drobna wpadka w Twojej pracy czy rozmowie będzie znacząca…

Skąd w ogóle wzięły się tautonimy?

Początki tautonimów mają prawdopodobnie związek z internacjonalizmami, czyli słowami, które brzmią identycznie i mają to samo znaczenie w różnych językach – jak atom, telefon czy telewizja. Ich obecność, będąca efektem postępu technicznego i cywilizacyjnego, potrafi jednak uśpić czujność tłumacza.

To naturalny mechanizm. Widzisz słowo i automatycznie szukasz w głowie skojarzeń z rodzimym językiem. Efekt? Czasami wpadasz w pułapkę! Wyobraź sobie angielskie „closet”. Co podpowiada podświadomość? Pewnie polskie określenie toalety. Niestety, w rzeczywistości „closet” oznacza szafę. Taka pomyłka może prowadzić do niemałych nieporozumień w tłumaczeniu – zarówno zawodowym, jak i amatorskim.

Słowa Richelieu: „Boże, strzeż mnie od moich przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam” pasują tu idealnie. Fałszywi przyjaciele tłumacza to słowa, które wyglądają znajomo, ale skrywają inne znaczenie. Nie ma jednak powodów do obaw – kluczowe jest zachowanie czujności i świadomości, że to, co znajome, nie zawsze jest tym, czym się wydaje.

Nasi tłumacze doskonale wiedzą, jak rozpoznawać tautonimy i unikają błędnych skojarzeń. Dzięki doświadczeniu i specjalistycznej wiedzy każde tłumaczenie wykonują z najwyższą precyzją. W efekcie masz pewność, że nawet te „podstępne słówka” nie zakłócą jakości Twoich tekstów. Skorzystaj z pomocy naszych ekspertów i przekonaj się, czym jest profesjonalne  tłumaczenie. Sprawdź cennik.

Podobne artykuły

Dialekty języka niemieckiego 1 Dla początkujących tłumaczy

Dialekty języka niemieckiego

12 czerwca 2024

Republika Federalna Niemiec – jeden kraj, jeden język? Niemcy często postrzegane są jako kraj

Szybkie tłumaczenie CVDla początkujących tłumaczy

Szybkie tłumaczenie CV – jak to zrobić?

30 lipca 2022

Czy wiesz, że ponad połowa CV nigdy nie trafia do rąk pracodawcy? Dlaczego? Najczęściej

Jak tłumaczyć licencjeDla biur tłumaczeń

Jak tłumaczyć licencje?

29 lipca 2022

Każde tłumaczenie powinno być po prostu dobre. Wie o tym każdy, kto choć raz

0
Would love your thoughts, please comment.x