Jak zostać tłumaczem freelancerem? Freelancer nadal kojarzy się zwykle z człowiekiem, który siedzi w domu, od czasu do czasu „złapie” jakieś zlecenie i próbuje się w ten sposób utrzymać. Jeszcze częściej sądzi się, że praca zdalna jest domeną studentów dorabiających sobie w czasie nauki, a potem idących do „prawdziwej pracy”. Krótko mówiąc, taki sposób zarabiania na życie nie cieszy się zbytnim szacunkiem i nie jest traktowany poważnie. Czy mimo tego można mówić o freelancerze robiącym karierę? Oczywiście, że tak!
Praca zdalna, wbrew przytoczonym wyżej opiniom, może być źródłem naprawdę sporych zarobków i spokojnie pozwolić nie tylko się utrzymać, ale i korzystać z życia. Ma bowiem jedną ważną zaletę: wykonywać powierzone zadania można z każdego miejsca na świecie i w dowolnym czasie, pod warunkiem, że ma się zapewniony dostęp do Internetu.
Z finansowego punktu widzenia więc freelancing bywa całkiem opłacalny. Kariera jednak to coś więcej niż tylko sumy pieniędzy wpływające na konto bankowe. To również posiadanie uznanej marki czy znanego w branży nazwiska, szacunek, bycie traktowanym jako ekspert w swojej dziedzinie, ciągły rozwój umiejętności i zdobywanie wiedzy. Jak to osiągnąć?
Wyrobiona „marka”
Tak samo, jak wszystkie liczące się na rynku firmy pracują na swoją markę i dobrą opinię, tak też i freelancer musi zrobić wszystko, żeby być rozpoznawalnym w branży i wśród klientów. Trzeba na to niestety ciężko zapracować, zazwyczaj całymi latami, dając się poznać z jak najlepszej strony.
Do każdego zlecenia trzeba podchodzić indywidualnie, z maksymalnym profesjonalizmem, dając klientowi 100% swojej wiedzy i doświadczenia. Jednocześnie zaś, jeśli danego zadania nie jest się w stanie wykonać i dobrze się o tym wie, nie należy się go w ogóle podejmować. Ewentualnie, można wprost poinformować zlecającego, że jest to pierwsze nasze zlecenie tego typu i mogą wystąpić problemy – wówczas sytuacja jest jasna, a wykonujący ma szansę rozszerzyć swoją wiedzę w zakresie tłumaczenia nowego rodzaju tekstów.
Czytaj również:
Firmy medialne przyzwyczaiły nas do kojarzenia słowa „reklama” z wielkimi billboardami, filmikami w telewizji czy bannerami na portalach internetowych. Wszystko to są olbrzymie koszty, które na dodatek nie mają szansy choćby się zwrócić.
Jak wobec tego warto się reklamować? Badania branży wskazują, że najskuteczniejsza jest tak zwana „reklama szeptana” – znana także jako „z polecenia”. Zadowolony z usług klient poleca danego usługodawcę swoim znajomym, a oni z kolei następnym szukającym tłumacza osobom. Dlatego budowanie zaufania klienta jest ważniejsze niż kupowanie powierzchni reklamowej.
Niezłym sposobem jest również wyrobienie sobie opinii eksperta na forach i grupach internetowych. Wymaga to włożenia sporo pracy w odpowiadanie na pytania, doradzanie mniej doświadczonym osobom, wskazywania źródeł wiedzy, dzielenia się doświadczeniem – przyniesie jednak stosunkowo szybko wymierne korzyści.
Choć freelancerowi nie płaci się zwykle za liczbę godzin spędzonych nad tłumaczeniem tekstu, ale za końcową objętość przekładu – warto na własny użytek oszacować, ile tak naprawdę czasu poświęcamy przeciętnie na pracę i przeliczyć to na stawki godzinowe. Pozwala to sprawdzić efektywność stosowanych metod, umożliwiając tym samym wprowadzenie korekt poprawiających wydajność.
Czas potrzebny na wykonanie przekładu tego samego tekstu może być bardzo krótki dla jednego, a mocno wydłużony dla innego tłumacza. Bardzo dużo zależy tu nie tylko od doświadczenia, ale też od osobistych predyspozycji.
Na efektywność mocno wpływa też kondycja fizyczna i psychiczna tłumacza. Kiedy jest wyspany, wypoczęty, pełen energii – zdecydowanie szybciej upora się ze zleceniem. Trzeba zdawać sobie z tego sprawę i po prostu dbać o własne zdrowie: uprawiać sport, nauczyć się relaksować, wiedzieć, kiedy zrobić sobie „urlop” i odpocząć od pracy zawodowej.
Jak wyraźnie widać, nie ma przeciwwskazań do tego, żeby freelancer zrobił karierę zawodową. Musi jednak podejść do tego świadomie:
Freelancer może dobrze zarabiać i cieszyć się zawodowym szacunkiem, jednak droga do tego jest długa i trudna. Tu wszystko zależy od niego, nie ma szefa, który awansując go na wyższe stanowisko, od razu podniesie jego status. Warto jednak zdobyć się na taki wysiłek, szybko bowiem przynosi on całkiem realne korzyści.
Republika Federalna Niemiec – jeden kraj, jeden język? Republika Federalna Niemiec, postrzegana często jako
Profesjonalne curriculum vitae to pierwszy krok w kierunku zdobycia wymarzonej pracy i jeden z
Każde tłumaczenie powinno być nieskazitelne i dobre. Jak mówił Nikołaj Gogol „tłumaczenie powinno przypominać
Jesteśmy do Twojej dyspozycji
od poniedziałku do piątku od 7:00 do 19:00
Copyright © 2008-2024 SUPERTŁUMACZ®
Zastanawiasz się czy tłumaczymy teksty z Twojej branży lub na niszowy język? Skontaktuj się z nami! Pracujemy od poniedziałku do piątku od 07:00 do 19:00.