Na pewno wszyscy wielokrotnie słyszeliśmy na kursach, szkoleniach, wykładach, że do tego, aby być dobrym tłumaczem ustnym, trzeba mieć „to coś”. Czym ono jednak jest? Czy chodzi o jakieś szczególne cechy charakteru jak odwaga, spontaniczność, umiejętność radzenia sobie ze stresem, przebojowość? A może bardziej o wrodzony talent i zdolności komunikacyjne?
Z pewnością wszystko, co zostało wyżej wymienione, pomaga w szlifowaniu kompetencji i stawaniu się coraz lepszym tłumaczem ustnym. Warto jednak stworzyć sobie hipotetyczny zestaw przydatnych w tym zajęciu cech – pozwoli nam to jeszcze lepiej zrozumieć istotę zawodu i pokaże, nad czym konkretnie warto trochę bardziej popracować.
Czytaj również:
Tłumaczenie, bez względu na jego formę, to w dużej mierze pewien rodzaj sztuki. W przypadku ustnych potrzebne są jednak również najwyższe kompetencje komunikacyjne i językowe, duża odporność psychiczna i łatwość szybkiego dopasowywania się do sytuacji. Można więc powiedzieć, że słynne „to coś”, to po prostu zestaw cech, których podstawowym elementem są osobiste predyspozycje do tego zawodu. Czyli, w zasadzie, po prostu talent.
Zastanawiasz się czy w każdym biurze tłumaczeń znajdziesz tłumacza ustnego? Interesuje Cię historia tłumaczeń
Kiedy w połowie grudnia 2019 do Polski dotarła wiadomość z Chin o koronawirusie COVID-19
Dla laika tłumacz to tłumacz. Dla niewtajemniczonych to osoba, która po prostu przekłada słowa
Jesteśmy do Twojej dyspozycji
od poniedziałku do piątku od 7:00 do 19:00
Copyright © 2008-2022 Supertłumacz.
W celu zapewnienia maksymalnej wygody użytkowników przy korzystaniu z witryny (zapamiętywanie ustawień i preferencji odwiedzających portal, zbieranie anonimowych danych w celach reklamowych i statystycznych) ta strona stosuje pliki cookies.