Czy warto korzystać ze słowników elektronicznych?

31 października 2011

Czy warto korzystać ze słowników elektronicznych? Tłumacze elektroniczne dostępne online ułatwiają pracę każdego tłumacza. Są wygodne w użyciu, pozwalają na szybkie odnajdywanie potrzebnych haseł, najczęściej dostęp do nich jest darmowy, a użyć ich można w zasadzie w każdym miejscu na świecie, oczywiście pod warunkiem, że istnieje tam możliwość podłączenia się do globalnej sieci. Nie da się też ukryć, że słownik elektroniczny pozwala zaoszczędzić sporo miejsca na półkach i biurku. Co warto o nim wiedzieć? Jakie są jego wady, a jakie plusy? Zobaczmy!

Elektroniczny słownik krytycznym okiem tłumacza

Tłumacze elektroniczne mają wiele plusów i nawet Ci, którzy nie są ich zwolennikami, nie są w stanie odmówić im tego odmówić.

Ale… Nie jest tak idealnie, jakby mogło się wydawać. O co chodzi? Elektroniczny tłumacz – co mamy mu do zarzucenia?

Tłumacz mający dłuższą praktykę zawodową często analizując zasoby słowników internetowych, dostrzega szereg niedociągnięć. Nie jest to rzecz jasna argumentem przeciwko ich używaniu w ogóle, warto jednak mieć świadomość, że podobnie jak wszystkie narzędzia, elektroniczny słownik też je ma.

Czytaj również:

Tłumacz elektroniczny

Elektroniczny tłumacz – najczęstsze wady dotyczą:

  • Problemy z dostępnością – najbardziej popularne słowniki internetowe najczęściej tłumaczonych języków często są przebudowywane i aktualizowane (dotyczy to elektroniczny tłumaczenia języka angielskiego, elektroniczny słownik angielsko-polski, elektroniczny słownik polsko-niemiecki, jak i elektroniczny słownik języka polskiego). Robi się to co prawda w trosce o ich jak najwyższą jakość, jednak właśnie z tego powodu zdarza się tak, że dostęp do nich jest bardzo ograniczony. W skrajnych przypadkach szybciej znajdziemy interesujące nas hasło w wersji książkowej.
  • Instalacja – słowniki elektroniczne (w tym na przykład: elektroniczny słownik polsko-angielski, elektroniczny tłumacz polsko-angielski czy elektroniczny tłumacz polsko-niemiecki) instalowane na komputerze użytkownika mogą z kolei nie być kompatybilne z systemem operacyjnym, na jakim aktualnie pracujemy. Uruchomienie i korzystanie z nich może się okazać sporym wyzwaniem, czasami wymagającym pomocy informatyka.
  • Nieaktualne zasoby – niestety na rynku istnieje bardzo dużo słowników, które używają starych baz danych (może to dotyczyć zarówno tych z kręgu elektroniczny słownik polsko-angielski, jak i elektroniczny tłumacz polsko-niemiecki). Aktualizacje mogą następować w odstępie nawet kilku lat, w tym czasie natomiast pojawiają się nowe słowa – i baza ciągle jest przestarzała. Są to obecnie na szczęście przypadki marginalne, jednak warto mieć je na uwadze podczas dokonywania wyboru słownika elektronicznego.

Tłumacz elektroniczny: Nawyki tłumacza są często najważniejsze

Wymienione powyżej problemy, na jakie można napotkać, korzystając ze słowników elektronicznych, mają charakter głównie techniczny, nie zaś merytoryczny. Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze inną kwestię: sentyment do papierowych wersji.

Wbrew pozorom, poza tak przyjemnymi akcentami, jak zapach atramentu drukarskiego, rozmaite tradycyjne, książkowe słowniki dają możliwość zatrzymania się na dowolnej stronie i przejrzenia również innych znajdujących się na niej haseł. Bywa to ważne szczególnie dla wzrokowców, którzy często mimochodem zapamiętują nie tylko słowo, jakiego szukali, ale również inne znajdujące się w jego sąsiedztwie.

Nie należy oczywiście deprecjonować wartości słowników elektronicznych, jednak zachwyt, z jakim często się do nich podchodzi warto przepuścić przez pryzmat nie tylko zalet, ale i wad tych programów i serwisów internetowych. Powinni na nie zwrócić uwagę zwłaszcza początkujący – tłumacz pracujący od pewnego czasu w branży sam szybko wychwyci problemy, niedociągnięcia i błędy, opierając się na swoim dotychczasowym doświadczeniu.

Elektroniczny słownik polsko-angielski

Opcja pierwsza: Wpisz w dowolną wyszukiwarkę internetową hasło: „elektroniczny słownik polsko-angielski”, a wyskoczy Ci wiele propozycji. Na przykład: bab.la czy Translate.pl.

Opcja druga: po prostu kup profesjonalny elektroniczny słownik, który będzie Ci zastępował publikację papierową. Możliwości masz bardzo dużo, a im większy budżet, tym jest ich więcej. Nie będziemy jednak tutaj wyróżniali firm czy konkretnych modeli. Zachęcamy do zagoszczenia na forach internetowych, gdzie inni użytkownicy dzielą się swoimi opiniami i doświadczeniami.

Elektroniczny słownik polsko-niemiecki

Szukasz elektronicznego słownika polsko-niemieckiego?

Podobnie jak w poprzednim przypadku. Masz dwie opcje.

Pierwsza, korzystasz z tego, co jest online i za darmo. Możesz zobaczyć jak Ci się podobają możliwości np. bab.la czy Translate.pl.

Druga, kupujesz sprzęt. Oczywiście, ponownie, nie chcemy tu reklamować konkretnych firm i modeli. Zresztą wiele rzeczy też zależy od prywatnych upodobań czy potrzeb. Najprościej popytać innych użytkowników konkretnych elektronicznych słowników i wybrać coś najbardziej odpowiedniego dla siebie.

Podobne artykuły

SDL Trados Studio Dla biur tłumaczeń

SDL Trados Studio – co to jest i do czego służy?

19 maja 2021

Proces tłumaczeniowy zawsze ma jeden cel – wysokiej klasy przekład materiału źródłowego na język

tłumaczenia naukowe O tłumaczeniach

Czym są tłumaczenia naukowe i co tłumacz powinien o nich wiedzieć?

10 kwietnia 2020

Tłumaczenie naukowe to jeden z rodzajów tłumaczeń, które najczęściej pojawiają się w pracy osób specjalizujących

Specjalizacja: tłumacz sportu O tłumaczeniach

Specjalizacja: tłumacz sportu

24 stycznia 2020

Branża tłumaczeń rozwija się i staje się coraz bardziej obecna w różnych obszarach naszego

0
Would love your thoughts, please comment.x